Katarzyna, przedstawicielka handlowa

Cierpię na łysienie plackowate, androgenowe. To choroba genetyczna, moja babcia miała mało włosów, mama również. Dodatkowo chorowałam na tarczycę, co pogorszyło mój stan. Do Mandali trafiłam dzięki szwagierce. Jechała na konsultację w sprawie operacji nosa. Zapytała, czy bym z nią nie pojechała…

Moja recepta na balans ducha i ciała? Trzeba czuć się dobrze z samym sobą. W mojej branży to szczególnie istotne. Szkolenia, wystąpienia publiczne – ważne, żeby w ich trakcie dobrze wyglądać i dobrze się czuć.

***

Po przeanalizowaniu wyników badań i przeprowadzeniu wywiadu lekarskiego (łysienie u mamy, babci i ojca) stwierdziliśmy, że mamy do czynienia z łysie-niem androgenowym i podjęliśmy decyzję o przeszczepie włosów oraz wdrożeniu dalszego leczenia zachowawczego (Minoxidil i osocze). Pomimo stanu zdrowia pacjentki wynik przeszczepu jest niesamowity. Pani Katarzyna jest przeszczęśliwa – podsumowuje dr Samir.

Ta historia brzmi znajomo? Jeśli uważasz, że masz podobny problem, nie czekaj!
Umów się na konsultację z naszym specjalistą.

ROKSANA, politolog, 27 lat

Problem: utrata włosów po radioterapii
Zabieg: przeszczep włosów metodą Strip (FUT)

Na transplantację włosów zdecydowałam się 9 lat od zakończenia leczenia choroby nowotworowej. Zwróciłam się do dużych, znanych klinik chirurgii plastycznej z zapytaniem, czy wykonują tego typu zabiegi w ramach ubezpieczenia NFZ. Z jednej kliniki odpisano, że tak, ale się nie kwalifikuję (na podstawie zdjęć lekarz stwierdził, że nie ma możliwości pobrania graftów), z drugiej nie odpisano w ogóle. Za pośrednictwem Fundacji Rak’n’Roll, z którą Mandala akurat rozpoczęła współpracę, trafiłam w dobre ręce. W czasie konsultacji zostałam zakwalifikowana do transplantacji. Sam zabieg można przetrzymać, trwał około 4-5 godzin i nie był bolesny, gorsze było leżenie na brzuchu po operacji :). W klinice dostałam wszelkie niezbędne informacje dotyczące pielęgnacji skóry po przeszczepie, więc nie miałam z tym żadnych problemów. Oczywiście najpierw wszystkie włosy wypadły, zaczęły odrastać po 3 miesiącach. Nie nastawiałam się na konkretne efekty, ale jestem bardzo zadowolona, jest dużo lepiej niż było.

Ta historia brzmi znajomo? Jeśli uważasz, że masz podobny problem, nie czekaj!
Umów się na konsultację z naszym specjalistą.

KATARZYNA, przedsiębiorczyni, 48 lat

Problem: brak włosów na 1/3 powierzchni głowy, blizny poparzeniowe
Zabieg: dwuetapowy, wszczepienie ekspandera i transplantacja włosów (Strip, dwa zabiegi, 1800 graftów każdy)

Gdy byłam małym dzieckiem, wylałam na siebie wrzątek. Lekarze dawali mi małe szanse na przeżycie, bo znaczna część mojego ciała była poparzona: plecy i głowa. Co prawda wyszłam z tego, ale zmiany okazały się nieodwracalne. Przez długi czas ukrywałam brak włosów. Nauczyłam się funkcjonować i żyć. Na co dzień nosiłam peruki, ale w końcu któregoś dnia powiedziałam: dość. Postanowiłam coś z tym zrobić. To był impuls. W ciągu kilku dni przewertowałam Internet i przypadkiem trafiam na doktora Samira. Przyjechałam do Poznania na konsultację, zaczęliśmy omawiać możliwości i koszty, bo oczywiście tego typu zabiegi nie są refundowane przez NFZ. W końcu zdecydowałam się na przeszczep, choć nie byłam do końca świadoma, co mnie czeka. Ale może to i dobrze:).

Ta historia brzmi znajomo? Jeśli uważasz, że masz podobny problem, nie czekaj!
Umów się na konsultację z naszym specjalistą.